Moja lista blogów

sobota, 28 lutego 2015

Kod Lyoko - Rozdział 1

Niestety jest już po wakacjach co oznacza powrót do szkoły. Z jednej strony bardzo się ciesze ,bo zobaczę moich przyjaciół : Odda , Ulricha , Jeremiego , Williama i Aelitę ,a z drugiej strony znowu zacznie się walka z X.A.N.Ą.
Jak codziennie w rok szkolny rano zadzwonił mój budzik.Z nie chęcią wygramoliłam się z łóżka. Wzięłam potrzebne rzeczy i poszłam do łazienki .Wyrobiłam się w 30 minut po czym poszłam z powrotem do pokoju poszukać ciuchów ,które założę dzisiaj do szkoły.Jak zwykle była to czarna bluzka , czarne rurki ,czarne buty za kostkę i czarną skórzaną kurtkę.Gdy byłam tylko gotowa zbiegłam na dół do kuchni.

-Yumi zjedz coś zanim wyjdziesz do szkoły -powiedziała mi mama.
- Nie jestem głodna mamo - odpowiedziałam jej .
- No dobrze leć do szkoły bo nie zdążysz - oznajmiła mi mama.
-Dobrze już idę , pa -pożegnałam się z mamą i wyszłam do szkoły.
Byłam bardzo ciekawa jak minęły wakacje moim przyjaciołom.Szłam zamyślona i nagle zatrzymałam się pod bramą szkoły Kadic. Nagle zauważyłam Ulricha siedzącego na naszej ławce.Bez chwili wahania podbiegłam do niego , aby się przywitać.
-hej Ulrich-przywitałam się
-hej -od powiedział mi Niemiec.
-jak tam minęły ci wakacje?-zapytałam z ciekawości
-a......dobrze -odpowiedział wahając się
-a tobie ?-zapytał o to samo.
-Nawet w sumie ciekawie-odpowiedziałam na pytanie.
Wtedy zadzwonił dzwonek na lekcje.
-idziesz -zapytał chłopak
-tak , tak -odpowiedziałam mu zamyślona .
Pierwsza lekcja to matematyka .Nawet nie taka zła.Zwłaszcza , że siedzę obok Ulricha.Zawsze , gdy jestem obok niego czuję motyle w brzuchu i jakby serce miało zaraz wyrwać mi się z piersi,ale nie mogłam mu tego wyznać  przecież jesteśmy tylko przyjaciółmi.Nim się obejrzałam pierwsza lekcja minęła.Na przerwie spotkałam Aelitę .Od razu podbiegłam do niej i przywitałam się.
-Hej Aelita -krzyczałam pod ekscytowana .
-Hej Yumi -witała się różowo włosa.
- Jak minęły ci wakacje-zapytałam
-Jak zwykle ulepszaliśmy z Jeremim program do zniszczenia Xany.-od powiedziała Aelita
Dzwonek znowu przerwał nam rozmowę.Teraz mam francuski.Lekcja była bardzo nudna myślałam ,że nigdy się nie skończy .Od śmierci z nudy uratował nas dzwonek.Teraz był obiad .Jak wszyscy poszliśmy na obiad.Na stołówce spotkaliśmy Odda , Jeremiego i Williama.Usiedliśmy tam gdzie zawsze . Zaczęła się rozmowa o Lyoko,wakacjach itp.Cała zamyślona wyszłam pierwsza ze stołówki.Zauważyłam ,że Ulrich biegnie za mną .Nie wiem kiedy chłopak mnie dogonił.
- Yumi wszystko dobrze?-zapytał zatroskany Niemiec
- Tak jakby- oznajmiłam mu
-Yumi powiesz mi co się dzieje ? -ponownie zapytał
-Jutro ci powiem muszę to sobie wszystko przemyśleć.
Wtedy chłopak podszedł do mnie bliżej i złapał za rękę.Czułam ,że daje mi jakąś kartkę ,puścił mnie i odszedł.Gdy tylko zniknął rozwinęłam kartkę i przeczytałam ją.Na niej widniał rysunek z napisem help me ,a
na drugiej stronie :TY ,JA DZISIAJ  16 :00  PARK NASZA ŁAWKA .Trochę się zdziwiłam to nie w jego stylu , ale mimo wszystko postanowiłam pójść na to spotkanie.